Konferencja I
Wstęp

"W Najświętszej Eucharystii zawiera się całe duchowe dobro Kościoła, a mianowicie sam Chrystus, nasza Pascha i chleb żywy, który przez Ciało swoje ożywione i ożywiające Duchem Świętym daje życie ludziom, zapraszając ich i doprowadzając w ten sposób do ofiarowania razem z Nim samych siebie, swojej pracy i wszystkich rzeczy stworzonych. Dlatego Eucharystia przedstawia się jako źródło i szczyt całej ewangelizacji" (DK, nr 5) .

 

Eucharystia, to temat tegorocznych rozważań w drodze do naszej Matki, Pani Jasnogórskiej. Jest to również temat roku liturgicznego, jaki przeżywamy. Pielgrzymka zwieńcza, można powiedzieć, całoroczne rozważania na temat Eucharystii.

Już nie jeden raz podejmowaliśmy trud przyjęcia w pełni bożego daru Eucharystii. Bóg, który ciągle jest dla człowieka, pragnie dawać siebie ludziom. Jest pokarmem. Obok zwykłej historii świata, obok wydarzeń pisanych w kalendarzu i pokazywanych w mediach, toczy się inna historia. Historia spotkań z Bogiem, z Jego darami. Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał kiedyś Bóg przez proroków, a w tych ostatecznych czasach przemówił do nas przez Syna. Jego przyjście i "przemowa" oznacza dla nas zaproszenie do poznawania Jego słów, gestów oraz całego Jego życia. A szczególnie w kulminacyjnym Jego momencie, kiedy to dokonywało się nasze zbawienie. Chrystus jest dla nas Zbawicielem. Swoimi czynami świadczy o swojej miłości.

Encyklika o Eucharystii, wydana w roku jubileuszowym, na Wielki Czwartek 2003 r., opisuje i odsłania miejsce i rolę Eucharystii w życiu Kościoła. Dokument Ojca Świętego podsumowuje całe Jego doświadczenie oraz doświadczenie Kościoła na temat Eucharystii. Doświadczenie to pragnie przekazać i przekazuje całemu Kościołowi, wszystkim ludziom dobrej woli. W niej widzi siłę i nadzieję całego Kościoła: "Kościół żyje dzięki Eucharystii". Ona karmi Kościół żywym Chlebem.

Obok swego doktrynalnego charakteru, kiedy to Ojciec święty odwołuje się do całego doświadczenia i nauki Kościoła, encyklika posiada przede wszystkim wymiar doświadczenia człowieka mocno zakorzenionego w Eucharystię, człowieka, który bez niej nie umie żyć, wobec tak wielkiej tajemnicy staje zażenowany z uczuciem: "wielkiego i wdzięcznego zdumienia". To wielkie zdumienie pragnie rozbudzić w całym Kościele, zapraszając do kontemplacji tajemnicy eucharystycznej.

Moja Msza święta i ciężar moich grzechów, moja codzienność i wołanie: "Odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy", to zaproszenie, aby medytować ofiarę. Nie ma odpuszczenia grzechów bez zadośćuczynienia i bez ofiary. /por. Hbr9, 22/ Ofiara Chrystusa, abym mógł sobie poradzić z moją grzesznością. Cała Msza święta zamyka się w jednym wielkim akcie miłości i ofiary. Akt ten przybiera formę przelania Krwi. Jedynie ona mogła być wystarczająca. A to wszystko w tej jednej jedynej ofierze. Pomyśl, jak wielkim ignorantem stajesz się, kiedy to szukasz różnych wymówek, aby się usprawiedliwić i uciec przed Eucharystią.

Przedziwne jest ludzkie serce, jego żyzność bardziej nastawiona jest na branie niż dawanie, na zło niż dobro. Łatwiej przynosi owoce niechciane, niedobre, trujące niż owoce dające życie. Gleba ludzkiego serca, to miejsce gdzie dokonuje się przemiana na to, co od Boga. Panie, kupiłem pole, Panie mam dzieci chore, Panie dziś jest świetna dyskoteka, a dziś mój Panie, to jestem po niej zmęczony. A wiesz, że nie "każdy, który mi mówi Panie wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, co pełni wole Ojca mego".

Chrystus nasz Pan, przez Eucharystię pragnie przywrócić i przywraca wspólnotę pomiędzy człowiekiem a samym Sobą, wspólnotę, do której człowiek może wrócić po swojej tułaczce. "To jest ciało moje" spożywaj, bierz bez płacenia, za darmo, moja miłość to sprawiła. Nie masz już dość wyrywania świniom strąków samotności, beznadziei, niewiary i głupoty. Wróć do domu Ojca, gdzie miłości jest pod dostatkiem.

Czy teraz widzisz jak grzeszysz, kiedy nie ma cię na tej uczcie miłości? Ty jej potrzebujesz. Popatrz Ojciec na ciebie czeka, przygotował dla ciebie nową suknię. Pierścień na rękę, do niego należysz, wróć nie zwlekaj. Powrócić oznacza spotkać się z kochającym i Żyjącym Ojcem, Jego miłością odwieczną a także z Jego Synem, który się teraz ofiarowuje. Łamany chleb wskazuje na coś, co się dzieje teraz, a co wydarzyło się w wieczór Wielkiego Czwartku, podczas Ostatnie"Wieczerzy i po niej". "Kiedy sprawujemy Eucharystię w Jerozolimie, w tym miejscu, gdzie był grób Chrystusa, wracamy jak gdyby w sposób namacalny do tej Jego >godziny< - godziny krzyża i uwielbienia. Do tego miejsca i do tej godziny przenosi się duchowo każdy kapłan, który celebruje Mszę św., razem ze wspólnotą chrześcijan, która w niej uczestniczy" (EdE 4). "Oczy duszy" i "wchodzenie w godzinę Jezusa" prowadzi nas na Kalwarię, abyśmy zanurzyli się kolejny raz w śmierć Pana, abyśmy przed Jego grobem zmartwychwstali do nowego istnienia z Nim. To jest możliwe, bo każda msza jest w pełni wydarzeniem Kalwarii, oślepiającym nas blaskiem poranka Paschy. Za każdym razem sprawujemy, bowiem pamiątkę ofiary (por EdE 12).

Niech przez te dziewięć dni nasza uwagę skupi Eucharystia jej zbawcze działanie i znaczenie. Niech przepala moją duszę niech staje się pokarmem dającym życie wieczne.

 


[ Informacje |słowo | multimedia | księga gości | forum | historia WPP | historia17-tek | regulamin | opis grup ]
[ konferencje | rozważania | foto | filmy | dzwięki | linki | baza adresów e-mail | kontakt ]
© MichałBedyński
Strona istnieje od lipca 2002 wywoływano nas już [an error occurred while processing this directive] razy